wtorek, 6 stycznia 2015

Tylko droga powrotna do zdarzeń może je uzdrowić. Powrót do momentu w którym zaczęło się to zranienie. Tylko Chrystus może uleczyć to źródło. Człowiek zraniony chowa się bo boi się kolejnego ciosu i to jest kolejne niebezpieczeństwo.
NOWENNA I MODLITWY O UZDROWIENIE ZRANIEŃ NASZEGO ŻYCIA



Duchu św ukaż mi korzeń mojej choroby/ mojego lenistwa/ łakomstwa/ nałogu itp. Przyjdź Jezu do tego korzenia i ulecz go
Powtarzamy po kilka razy dziennie z ufnością Jezusowi, odpowiedź może nawet przyjść po dłuższym czasie ale Bóg się nie spóźni. Na wszystko jest odpowiednia pora i czas.

***
Jezu zapraszam cię do mojego dzieciństwa...do tej sytuacji...wymienić...Jezu przenikaj to cierpienie i uzdrawiaj mnie..Niech Twój Duch przeniknie tą sytuację...Proszę obmyj tę sytuację bądź grzech w Twoich Ranach...Niech Twój Duch przenika to i uzdrawia te zranienia...I tak zapraszamy Pana od momentu poczęcia aż do chwili obecnej. Prosząc Duchu św ukaż mi co jeszcze Pan chce we mnie uzdrowić. Proces może trwać u niektórych dłużej ale warto zaprosić Pana Jezusa.
***

Jezu zapraszam Cię do siebie.
Wejdź do mojego serca,
w te zranione i zdruzgotane miejsca.
Przyjdź do mnie mój Zbawco.
Otwieram drzwi mojego serca.
Pozwalam Ci na uleczenie moich ran.
Przyjdź tutaj do mnie.
Przyjdź mi z pomocą

***
Panie dotknij moich ran, wszystkich ran, to znaczy i tych, których sobie nie uświadamiam, a Ty je znasz dobrze. Pozwól Panie, abym przyłożył moje rany do Twoich. W Twoich ranach jest moje zdrowie. Głęboko w to wierzę”. Opowiedz Jezusowi o swoich ranach. Może pamiętasz jak to było, kiedy się pojawiły, kto się przyczynił do ich powstania? Jak się czujesz z nimi? Dlaczego trudno jest z nimi żyć? Powiedz o bólu i żalu, który nosisz w sercu wobec ludzi, którzy cię zranili. Powiedz o tym, jak jest ci ciężko, jak często masz już dosyć takiej przeszłości, takiej historii swojego życia, która została naznaczona cierpieniem. Powiedz Panu, że nie rozumiesz swoich ran. Proś, aby Cię pouczył. Często jest tak, że dorastamy dzięki naszym ranom do rozumienia siebie, głębszego rozumienia, a właściwie odczuwania Boga, pogłębionego patrzenia na własne życie. Tam, gdzie do niedawna odczuwaliśmy bezsens, patrząc na zmagania przeszłości, teraz widzimy, że bez naszych ran nie bylibyśmy tymi, kim jesteśmy. Odczuwamy bogactwo duchowe, choć okupione cierpieniem psychicznym. Zbliżanie się do Boga jest bolesne, tracimy swoje życie powoli. Rzecz nie polega na tym, aby nie tracić, lecz aby dostrzegać sens, cel, znaczenie strat dokonujących się w ranach.

***
modlitwa o uzdrowienie zranień
Panie Jezu, Ty przyszedłeś po to,
aby uzdrowić serca zranione i udręczone,
proszę Cię, abyś uzdrowił
urazy powodujące niepokoje w moim sercu. 
Proszę Cię w szczególny sposób,
abyś uzdrowił tych, którzy są przyczyną grzechu.
Proszę Cię, abyś wszedł w moje życie i uzdrowił mnie od urazów psychicznych,
które mnie dotknęły w dzieciństwie
i od tych ran, które mi zadano w ciągu całego życia.
Panie Jezu, Ty znasz moje trudne sprawy,
składam je wszystkie w Twoim Sercu Dobrego Pasterza. Proszę Cię, odwołując się do Twej wielkiej rany, otwartej w Twoim Sercu,
abyś uleczył małe rany mojego serca.
Ulecz rany moich wspomnień,
aby nic z tego, co mi się przydarzyło,
nie przysparzało mi cierpienia, zmartwień, niepokoju.
Ulecz, Panie, wszystkie te urazy,
które w moim życiu stały się przyczyną grzechu.
Pragnę przebaczyć wszystkim osobom,
które mi wyrządziły krzywdę.
Wejrzyj na te urazy wewnętrzne,
które mnie czynią niezdolnym do przebaczenia.
Ty, który przyszedłeś uleczyć serca strapione, ulecz moje serce.
Ulecz, Panie Jezu, moje wewnętrzne urazy,
które są przyczyną chorób fizycznych.
Oddaję Ci moje serce.
Zechciej je przyjąć, Panie, i oczyścić.
Napełnij mnie uczuciami Twego Boskiego Serca.
Pomóż mi być pokornym i cichym.
Ulecz mnie, Panie,
z bólu, który mnie przytłacza
z powodu śmierci drogich mi osób. Spraw, bym mógł odzyskać pokój i radość
dzięki wierze, że Ty jesteś Zmartwychwstaniem i Życiem. Uczyń mnie prawdziwym świadkiem Twego Zmartwychwstania,
Twego zwycięstwa nad grzechem i śmiercią, Twojej obecności jako Żyjącego wśród nas. Amen.
***

O uzdrowienie wewnętrzne

Ojcze wszelkiego dobra,
Ojcze miłości, błogosławię Cię,
uwielbiam Cię i dzięki Ci składam za to,
że z miłości dałeś nam Jezusa.
Dzięki Ci za to, że poprzez światło Ducha Świętego pojmujemy,
że to On jest Światłem, Prawdą, Dobrym Pasterzem,
który przyszedł po to, abyśmy mieli życie w obfitości.
Chce Ci, Ojcze,
dzisiaj przedstawić tego Twojego syna (tę Twoją córkę),
Ty znasz go (ją) po imieniu.
Oddaję go (ją) Tobie, abyś spojrzał na niego (na nią) Ojcowskim okiem,
abyś spojrzał na całe jego (jej) życie.
Ty znasz jego (jej) serce i wszystkie rany tego serca.
Ty wiesz o wszystkim, co on (ona) chciał(a) uczynić, a nie uczynił(a).
Ty wiesz, co złego on(a) dokonał(a) i co złego mu (jej) uczyniono.
Ty znasz jego (jej) ograniczenia, błędy, pomyłki i grzechy.
Ty znasz zachowania i kompleksy jego (jej) życia.
Dziś prosimy Cię, Ojcze, przez miłość"
Twojego Syna - Jezusa Chrystusa, a
byś rozlał Twojego Ducha Świętego na tego brata (siostrę),
aby ciepło Twojej miłości, które uzdrawia,
przeniknęło do wszystkich tajników jego (jej) serca.
Ty, który leczysz złamane serca i opatrujesz ich rany.
Ojcze, uzdrów tego brata (tę siostrę).
Wejdź do jego (jej) serca, Panie,
podobnie jak wszedłeś do domu, gdzie przebywali zalęknieni uczniowie.
Ty przecież ukazałeś się pośród nich mówiąc: "Pokój wam!"
Wejdź do tego serca i obdarz je pokojem. Napełnij je miłością.
Wiemy, że miłość usuwa lek. Wejdź w to życie i uzdrów to serce.
Wiemy, Panie, że czynisz to, ilekroć Cię o to prosimy.
Prosimy Cię wiec o to razem z Maryją, naszą Matka,
która była obecna na weselu w Kanie Galilejskiej,
kiedy zabrakło wina, a Ty odpowiedziałeś na Jej prośbę
przemieniając wodę w wino.
Przemień to serce, uczyń je wielkodusznym,
łagodnym, pełnym dobroci, daj mu (Jej) nowe serce.
Spraw, Panie, aby w tym bracie (tej siostrze)
wytrysnęły owoce Twojej obecności.
Obdarz go (ją) owocami Twojego Ducha, a więc: miłością, radością i pokojem.
Spraw, niech zstąpi na niego (nią) Duch błogosławieństw,
aby mógł (mogła) kosztować i szukać Boga w każdym dniu,
żyjąc bez kompleksów i zahamowań względem
swojej żony (swego męża, rodziny, braci itp.).
Dziękuję Ci Panie, za to, co czynisz dzisiaj w jego (jej) życiu.
Dzięki Ci składamy z całego serca, ponieważ to Ty nas uzdrawiasz.
Ty nas uwalniasz.
Ty rozrywasz nasze łańcuchy i przywracasz nam wolność.
Dzięki Ci, Panie, za to, że jesteśmy świątyniami Twego Ducha
i że te świątynie nie mogą zostać zniszczone, ponieważ są one Domem Bożym.
Dzięki Ci składamy, Panie, za wiarę, za miłość, którą włożyłeś w nasze serca.
Jak wielki jesteś, Panie!
Bądź błogosławiony i uwielbiony!
***

nowenna
o uzdrowienie wspomnień:
Są takie rekolekcje, na których podczas adoracji Najśw.Sakramentu jest przeprowadzana taka modlitwa,kiedy zapraszamy Jezusa, by jeszcze raz przeszedł z nami nasze życie od poczęcia, mówimy Mu o swoich zranieniach,bólach... i prosimy o uzdrowienie, ale też można pomodlić się samemu, bo to JEZUS zna nas i przenika, zna nasze zranienia, przykrości jakich doświadczamy...,to On uzdrawia i chce to zrobić, w każdej Eucharystii jest obecny, nie tylko w specjalnych Mszach św.z modl.o uzdrowienie, ale na każdej Mszy św. i On ma moc uzdrowić.
"Modlitwa o uzdrowienie wspomnień
Panie, uzdrów moje wspomnienia.
Być może prześladują cię nocne koszmary, być może boisz się ludzi, być może nie potrafisz sobie poradzić z agresją, która dotyka twoich bliskich... Być może wciąż wracasz do wspomnień domu rodzinnego i awantur wywoływanych przez ojca-alkoholika, być może prześladuje cię smutek i przygnębienie...
Jezus pragnie uczynić cię wolnym.. On chce uzdrowić twoje chore wnętrze. On pragnie uzdrowić twojego ducha (czyni to przede wszystkim w Sakramencie Pojednania obdarzając cię swoją przebaczającą miłością) oraz twoje zranione uczucia, które mogą być korzeniem twoich grzesznych nawyków. On pragnie uzdrowić twoje bolesne wspomnienia i sprawić, abyś już do nich nie wracał. O wielu wydarzeniach pamiętamy, ale inne (zwłaszcza te najbardziej bolesne lub dotyczące najwcześniejszego dzieciństwa) „zakopaliśmy" głęboko w podświadomości. Jezus chce wejść zarówno w jedne, jak i w drugie i napełnić je swoją miłością. Na skutek Jego uzdrowienia nie tyle zapomnisz o wydarzeniach, które sprawiły ci ból, ale będziesz o nich myślał z pogodą i spokojem widząc w nich dar Boży.
Jeśli chcesz podjąć sprawę uzdrowienia twoich wspomnień, poświęć codziennie nieco czasu na osobistą modlitwę w tej intencji opartą na odpowiednio dobranych fragmentach Pisma Świętego. Spotkanie ze Słowem Bożym przyjmowanym w ciągu kolejnych dziewięciu dni ma cię otworzyć na to, abyś w dowolnym dniu modlił się za siebie przechodząc po kolei wszystkie okresy swojego życia.
Jeżeli więc czujesz się teraz wezwany do takiego rodzaju modlitwy - zapraszamy.
Modlitwa o uzdrowienie wspomnień
DZIEŃ l
Być może przyczyną naszych cierpień jest nasz grzech, być może jest to grzech innych. Stałem się ofiarą grzechu, który spowodował we mnie liczne rany. Pan o nich wie, On obiecuje mi triumf nad złem, które mnie dotyka. On chce obdarzyć mnie swoim zbawieniem.
Jr 30,15-17
Dlaczego krzyczysz z powodu twej rany, że ból twój nie da się uśmierzyć? Przez wielką twoją nieprawość i liczne twoje grzechy to ci uczyniłem. Wszyscy jednak, co cię chcieli pochłonąć, sami ulegną pożarciu. Wszyscy, co ciebie uciskali, pójdą w niewolę. Ci, co grabili ciebie, zostaną ograbieni. Wszystkich tych, co łupili ciebie, wydam na łup. Albowiem przywrócę ci zdrowie i z ran ciebie uleczę - wyrocznia Pana - gdyż nazywają cię „Odrzuconą", Syjonie, „o którą nikt się nie troszczy".
DZIEŃ 2
Być może nasza przeszłość nas boli. Może zostaliśmy skrzywdzeni przez naszych rodziców, rodzeństwo, przez nauczycieli, przez współmałżonka. Pan wzywa nas do tego, abyśmy te bolesne wspomnienia oddali Jemu. On czyni wszystko nowe. On pragnie uzdrowić naszą pamięć -nie znaczy to, że zapomnimy, ale że wspomnienia nie będą sprawiać nam bólu.
Iz 43,16-20
Tak mówi Pan, który otworzył drogę przez morze i ścieżkę przez potężne wody: który wiódł na wyprawę wozy i konie, także i potężne wojsko; upadli, już nie powstaną, zgaśli, jak knotek zostali zdmuchnięci. Nie wspominajcie wydarzeń minionych, nie roztrząsajcie w myśli dawnych rzeczy. Oto Ja dokonuję rzeczy nowej: pojawia się wiośnie. Czyż jej nie poznajecie? Czytaj aż do wiersza 20.
DZIEŃ 3
Nie możemy sami wyzwolić się z sideł zła, które nas spotkało. Tylko Bóg jest naszym pocieszycielem, naszym obrońcą i uzdrowicielem.
Iz 51,12-16
Ja i tylko ja jestem twym pocieszycielem. Kimże ty jesteś, że drżysz przed człowiekiem śmiertelnym i przed synem człowieczym, z którym się obejdą jak z trawą? Czytaj aż do wiersza 16.
DZIEŃ 4
Obietnice Boże przewyższają nasze rozumienie, Bóg zna nasze rany, On zna wszystkie nasze potrzeby i pragnie je obficie zaspokoić. On wzywa nas do przyjęcia uzdrowienia naszych zranień, do nowego życia w wolności.
Iz 52,1-2
Przebudź się, przebudź! Przyodziej moc twą, Syjonie. Oblecz się w szaty najokazalsze, o Święte Miasto, Jeruzalem! Bo już nie wejdzie nigdy do ciebie żaden nie obrzezany ani nieczysty. Otrząśnij się z prochu, powstań, o Branko Jerozolimska! Rozwiąż sobie więzy na szyi, pojmana Córo Syjonu!
DZIEŃ 5
Tym, co nas uzdrawia, jest miłość Boża, nieskończona miłość, którą Bóg pragnie obdarzyć każdego z nas. Tę miłość najpełniej ofiarowuje nam w Eucharystii. Świadome uczestnictwo we Mszy świętej i „nasycanie się" Bożą miłością podczas adoracji może stać się bardzo skutecznym lekarstwem na nasze zranienia.
Iz 54,4-10
Nie lękaj się, bo już się nie zawstydzisz, nie wstydź się, bo już nie doznasz pohańbienia. Raczej zapomnisz o wstydzie twej młodości i nie wspomnisz już hańby twego wdowieństwa. Bo małżonkiem twoim jest twój Stworzyciel, któremu na imię - Pan Zastępów, Odkupicielem twoim -Święty Izraela, nazywają Go Bogiem całej ziemi. Zaiste, jak niewiastę porzuconą i zgnębioną na duchu, wezwał cię Pan. I jakby do porzuconej
żony młodości mówi twój Bóg: Na krótką chwilę porzuciłem ciebie, ale z ogromną milośdą cię przygarnę. Czytaj aż do wiersza 10.
DZIEŃ 6
Miłość Boża objawiła się w Jezusie. Jezus całe swoje życie poświęcił głoszeniu Dobrej Nowiny o Bożej miłości i nigdy nie odmawiał tym, którzy prosili Go o uzdrowienie, a więc i tobie nie odmówi tej łaski.
Mt 4,23-24
/ obchodził Jezus cala Galileę, nauczając w tamtejszych synagogach, głosząc Ewangelię o królestwie i lecząc wszelkie choroby i wszelkie słabości wśród ludu. A wieść o Nim rozeszła się po calej Syrii. Przynoszono więc do Niego wszystkich cierpiących, których dręczyły rozmaite choroby i dolegliwości, opętanych, epileptyków i paralityków, a On ich uzdrawiał.
DZIEŃ 7
Nasza modlitwa winna być wytrwała nawet wtedy, gdy pozornie nie widzimy efektów. Winniśmy się modlić z wiarą i całkowitym poddaniem się woli Boga. Wewnętrzne uzdrowienie jest Jego wolnym darem, którego On udziela nam w swoim czasie. Naszą rzeczą jest się modlić.
Łk 18,1-6
Powiedział im też przypowieść o tym, że zawsze powinni się modlić i nie ustawać. „W pewnym mieście żył sędzia, który Boga się nie bal i nie liczył się z ludźmi. W tym samym mieście żyła wdowa, która przychodziła do Niego z prośbą..." Czytaj dalej aż do wiersza 8.
DZIEŃ 8
Nasze słabości, zranienia, krzywdy są błogosławieństwem. Właśnie w tych słabościach Jezus pragnie objawić swoją moc. On sam chce być naszym Lekarzem.
Mt 10,9-13
Gdy Jezus siedział w domu za stołem, przyszło wielu celników i grzeszników i siedzieli wraz z Jezusem i Jego uczniami. Widząc to faryzeusze mówili do Jego uczniów: „Dlaczego wasz Nauczyciel jada wspólnie z celnikami i grzesznikami?" On, usłyszawszy to, rzekł: „Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary. Bo nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników".
DZIEŃ 9
Naszą odpowiedzią na Boże obietnice, na Jego miłość, jest tylko ufność.
Być może Zło będzie próbowało nas zniechęcić i podważyć wiarę w to, że Pan dokonuje w nas uzdrowienia. Ratunkiem jest oddawanie Jezusowi wszystkiego w ufności. On jest wierny i na pewno dotrzyma swoich obietnic.
l J 5,14-15
Ufność, którą w Nim pokładamy, polega na przekonaniu, że wysłuchuje On wszystkich naszych próśb zgodnych z Jego wolą. A jeśli wiemy, że wysłuchuje wszystkich naszych próśb, pewni jesteśmy również posiadania tego, o cośmy Go prosili.
Być może w trakcie tych dni modlitwy już coś się w tobie dokonało. Być może odkryłeś źródła swoich postaw. Podziękuj za to Jezusowi i proś Go, aby uzdrowienie, które w tobie rozpoczął, postępowało. Uzdrowienie jest najczęściej procesem, dokonuje się etapami. Nie jest ono także jakimś działaniem magicznym, lecz wymaga naszej współpracy.
W trakcie nowenny oddaj Bogu wszystkie okresy swojego życia, przechodząc je kolejno od poczęcia aż do momentu, w którym się obecnie znajdujesz. Zaproś Jezusa we wszystkie bolesne wspomnienia bądź te fakty z twojego życia, których nie pamiętasz, ale które mogły wywrzeć na ciebie wpływ. Jeśli chcesz, skorzystaj z wzoru takiej modlitwy zamieszczonego np. w książce O. Roberta Faricy (R. Faricy SJ, Jak rozmawiać z Bogiem, Wydawnictwo „M", Kraków 1991)."


sobota, 27 grudnia 2014

1. Błagania o pomoc

Panie, Boże, zmiłuj się nade mną, Twoim sługą (Twoją służebnicą), który (która) z powodu nadmiaru pokus stałem (stałam) się jakby wyrzuconym naczyniem. Wyrwij mnie z rąk moich nieprzyjaciół. Przybądź o odszukaj mnie zagubionego (zagubioną), uczyń na nowo swoją własnością i nigdy mnie nie opuszczaj. Obym we wszystkim mógł (mogła) podobać się Tobie, skoro swą potężną mocą mnie odkupiłeś. Przez Chrystusa, Pana naszego, Amen
Wszechmogący Boże, Ty pozwalasz opuszczonym, aby mogli zamieszkać w domu i przywracasz pomyślność tym, którzy ponieśli klęskę. Wejrzyj na moje utrapienie i przybądź mi na pomoc. Pokonaj niegodziwego wroga, abym uwolniony (uwolniona) od jego natarczywości, odzyskał (odzyskała) pokój i wolność. Obym mógł (mogła) Tobie służyć w spokoju i wyznawać, że godne podziwu są Twoje dzieła, przez które przywracasz siłę swojemu ludowi. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen
Boże, Stwórco i Obrońco ludzi, Ty ukształtowałeś człowieka na swój obraz i przez łaskę chrztu przedziwnie odnowiłeś jego godność. Wejrzyj na mnie, Twojego sługę (Twoją służebnicę), i usłysz moje błagania. Proszę Cię, niech moje serce przepełni blask Twojej chwały. Oddal ode mnie wszelką przemoc, lęk i przerażenie, abym w pokoju ducha razem z moimi braćmi mógł (mogła) Cię wielbić w Twoim Kościele. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Boże, źródło wszelkiego miłosierdzia i dobroci, Ty zechciałeś, aby Twój syn wycierpiał za nas mękę na Krzyżu i uwolnił nas od przemocy wroga. Proszę Cię, wejrzyj na moją udrękę i mój ból. Skoro we chrzcie obdarzyłeś mnie nowym życiem, oddal ode mnie ataki złego ducha i napełnij łaską swojego błogosławieństwa. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen
Boże, Ty przez łaskę przybrania uczyniłeś mnie dzieckiem światłości. Spraw, proszę, aby się nie pogrążył (nie pogrążyła) w szatańskich ciemnościach, lecz zawsze trwał (trwała) w blasku otrzymanej od Ciebie wolności. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
2. Wezwania do Przenajświętszej Trójcy
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu. Samemu Bogu cześć i chwała.
Błogosławmy Ojca i Syna z Duchem Świętym; chwalmy i wywyższajmy Go na wieki.
Ciebie wzywamy, Ciebie wysławiamy, Ciebie wielbimy, o błogosławiona Trójco.
Nasza nadziejo, nasze zbawienie, nasza chwało, o błogosławiona Trójco.
Wybaw mnie, ocal mnie, obdarz mnie życiem, o błogosławiona Trójco.
Święty, Święty, Święty, Święty Pan, Bóg wszechmogący, który był, który jest i który ma przyjść.

Tobie chwała, Tobie uwielbienie, Tobie dziękczynienie na wieki wieków, o błogosławiona Trójco.
Święty Boże, Święty mocny, Święty i nieśmiertelny, zmiłuj się nad nami.
3. Wezwania do naszego Pana, Jezusa Chrystusa
Jezu, Synu Boga żywego,
zmiłuj się nade mną.
Jezu, Obrazie Ojca,
zmiłuj się nade mną.
Jezu, odwieczna Mądrości,
zmiłuj się nade mną.
Jezu, Odblasku wiecznego światła,
zmiłuj się nade mną.
Jezu, Słowo życia,
zmiłuj się nade mną.
Jezu, Synu Maryi Panny,
zmiłuj się nade mną.
Jezu, Boże i człowiecze,
zmiłuj się nade mną.
Jezu, Najwyższy Kapłanie,
zmiłuj się nade mną.
Jezu, Zwiastunie Królestwa Bożego,
zmiłuj się nade mną.
Jezu, Drogo, Prawdo i Życie,
zmiłuj się nade mną.
Jezu, Chlebie życia,
zmiłuj się nade mną.
Jezu, prawdziwy Krzewie Winny,
zmiłuj się nade mną.
Jezu, Przyjacielu grzeszników,
zmiłuj się nade mną.
Jezu, Lekarzu ciała i duszy,
zmiłuj się nade mną.
Jezu, Pocieszycielu opuszczonych,
zmiłuj się nade mną.
Jezu, który wyzwalałeś dręczonych przez diabła,
zmiłuj się nade mną.
Jezu, który zawisłeś na krzyżu,
zmiłuj się nade mną.
Jezu, który za nas śmierć przyjąłeś,
zmiłuj się nade mną.
Jezu, który spoczywałeś w grobie,
zmiłuj się nade mną.
Jezu, który zstąpiłeś do otchłani,
zmiłuj się nade mną.
Jezu, który do Nieba wstąpiłeś,
zmiłuj się nade mną.
Jezu, który zasiadasz po prawicy Ojca,
zmiłuj się nade mną.
Jezu, który przyjdziesz sądzić żywych i umarłych,
zmiłuj się nade mną.

b.
Przez Twoje Wcielenie
wybaw mnie, Panie.
Przez Twoje Narodzenie
wybaw mnie, Panie.
Przez chrzest i post Twój Święty
wybaw mnie, Panie.
Przez Krzyż i Mękę Twoją
wybaw mnie, Panie.
Przez Twoją Śmierć i pogrzebanie
wybaw mnie, Panie.
Przez Twoje święte Zmartwychwstanie
wybaw mnie, Panie.
Przez Twoje chwalebne Wniebowstąpienie
wybaw mnie, Panie.
Przez Zesłanie Ducha Świętego
wybaw mnie, Panie.
Przez Twoje przyjście w chwale
wybaw mnie, Panie.

c.
Kiedy w wezwaniach jest wzmianka o Krzyżu, można się przeżegnać.
Chryste Zbawicielu, który uratowałeś Piotra na morzu, wybaw mnie mocą Krzyża + i zmiłuj się nade mną.
Przez znak Krzyża + świętego wybaw nas, Boże nasz od naszych nieprzyjaciół. Przez Twój Krzyż + zbaw nas, Chryste Odkupicielu, który umierając, pokonałeś naszą śmierć, a powstając z martwych, przywróciłeś nam życie.
Twój Krzyż + wielbimy, o Panie, wspominamy Twoją chwalebną Mękę.
Zmiłuj się nad nami, któryś za nas cierpiał rany.

Uwielbiamy Cię, Chryste i błogosławimy Tobie, bo przez swój Krzyż + świat odkupiłeś.
Wielbimy Krzyż + Twój, Panie Jezu, wysławiamy Twoje święte Zmartwychwstanie, bo przez drzewo Krzyża przyszła radość dla całego świata.
4. Wezwania do Najświętszej Maryi Panny
Pod twoją obronę uciekamy się, święta Boża Rodzicielko, naszymi prośbami racz nie gardzić w potrzebach naszych, ale od wszelakich złych przygód racz nas zawsze wybawiać, Panno chwalebna i błogosławiona. O Pani nasza, Orędowniczko nasza, Pośredniczko nasza, Pocieszycielko nasza.
Z Synem swoim nas pojednaj,
Synowi swojemu nas polecaj,
swojemu synowi nas oddawaj.
Pocieszycielko strapionych, módl się za nami.

Wspomożenie wiernych, módl się za nami.
Dozwól mi Cię wychwalać, Święta dziewico,
dodaj mi siły do walki z Twoimi wrogami.

Moja Matko, moja nadziejo.
Bogarodzico, Dziewico Maryjo,
módl się za mną do Jezusa.

Najczcigodniejsza Królowo świata,
Maryjo, Dziewico na wieki,
któraś porodziła Chrystusa,
Pana i Zbawiciela wszystkich ludzi,
wypraszaj nam pokój i ocalenie.
Maryjo, Matko łaski, Matko miłosierdzia,
broń nas od wroga i przyjmij nas
w godzinie śmierci.
Najczcigodniejsza Panno Maryjo,
przybądź mi z pomocą
we wszystkich moich utrapieniach,
uciskach i potrzebach.
Uproś mi u swego umiłowanego Syna
wybawienie od wszelkiego zła
i od niebezpieczeństw zagrażających mojej duszy i ciału.

Pomnij, o Najświętsza Panno Maryjo,
że nigdy nie słyszano, abyś opuściła tego, kto się do Ciebie ucieka, Twej pomocy wzywa, Ciebie o przyczynę prosi. Tą ufnością ożywiony, do Ciebie, o Panno nad pannami i Matko, biegnę, do Ciebie przychodzę, przed Tobą jako grzesznik płaczący staję.
O Matko Słowa, racz nie gardzić słowami moimi, ale usłysz je łaskawie i wysłuchaj. Amen.

6. Litania błagalna
Panie, zmiłuj się nad nami.
Chryste, zmiłuj się nad nami.
Panie, zmiłuj się nad nami.
Święta Maryjo, Matko Boża,
módl się za nami albo: za mnie.
Święty Michale,
módl się za nami albo: za mnie.
Święty Gabrielu,
módl się za nami albo: za mnie.
Święty Rafale,
módl się za nami albo: za mnie.
Święty Janie Chrzcicielu,
módl się za nami albo: za mnie.
Święty Józefie,
módl się za nami albo: za mnie.
Święty Piotrze,
módl się za nami albo: za mnie.
Święty Pawle,
módl się za nami albo za mnie.
Święty Janie,
módl się za nami albo: za mnie.
Wszyscy święci Apostołowie,
módlcie się za nami albo: za mnie.
Święta Mario Magdaleno,
módl się za nami albo: za mnie.
(Można dodać inne imiona świętych i błogosławionych)

Od zła wszelkiego
wybaw nas albo: mnie, Panie.
Od każdego grzechu
wybaw nas albo: mnie, Panie.
Od śmierci wiecznej
wybaw nas albo: mnie, Panie.

Chryste, usłysz nas albo: mnie.
Chryste, wysłuchaj nas albo: mnie.

7. Modlitwa do Królowej Niebios
Czcigodna Królowo Niebios i władczyni Aniołów,
Ty, która otrzymałaś od Boga moc
i posłannictwo zmiażdżenia głowy szatana,
prosimy Cię pokornie,
ześlij zastępy niebieskie,
by pod Twoimi rozkazami ścigały demony,
walczyły z nimi wszędzie,
powstrzymały ich zuchwalstwo
i zepchnęły je do otchłani.
Któż jest jak Bóg?
O dobra i słodka Matko,
zawsze będziesz naszą miłością i naszą nadzieją.
O Matko Boża,
ześlij Święte Anioły,
by mnie broniły
i odsunęły ode mnie okrutnego wroga.
Święte Anioły i Archanioły,
brońcie i strzeżcie nas.


Modlitwa z 1863 r.

czwartek, 25 grudnia 2014

Chryste, powiększ we mnie miłość, 
żebym się nauczył w głębi serca smakować, 
jak słodka to rzecz kochać, 
w miłości się rozpływać i zanurzać.

Niech mnie miłość ogarnie, 
bym w zapale i zachwycie przeszedł 
sam siebie.

Obym śpiewał pieśń miłości i wznosił 
się w górę za Tobą, mym Ukochanym.
Niech dusza moja ustaje, wielbiąc
Cię i weseląc się z miłości.

Obym kochał więcej Ciebie,
niż siebie, a siebie tylko dla
Ciebie i wszystkich ludzi abym
kochał w Tobie, jak to nakazuje
prawo miłości, które jak światło
promieniuje z Ciebie.

O naśladowaniu Chrystusa, ks. III, r.5

***


Pozostań ze mną, Panie,
Twoja bowiem obecność jest mi konieczna, abym o Tobie nie zapomniał.
Ty wiesz jak łatwo opuszczam Ciebie.

Pozostań ze mną, Panie, bo jestem słaby i potrzebuję Twojej mocy,
abym tak często nie upadał.

Pozostań ze mną, Panie, bo Ty jesteś moim życiem,
bo bez Ciebie popadam w zniechęcenie.

Pozostań ze mną, Panie, bo Ty jesteś moim Światłem,
bo bez Ciebie pogrążam się w ciemności.

Pozostań ze mną, Panie, aby mi wskazać Twoją wolę.

Pozostań ze mną, Panie, abym mógł słyszeć
Twój głos i iść za Tobą.

Pozostań ze mną, Panie bo bardzo pragnę
Ciebie miłować i zawsze być z Tobą.

Pozostań ze mną, Panie jeżeli chcesz,
abym Ci dochował wierności.

Pozostań ze mną, albowiem moja dusza choć taka biedna,
pragnie być dla Ciebie miejscem pociechy
i gniazdem miłości.

Pozostań ze mną, Panie Jezu, albowiem ciemność zapada
i dzień się kończy, to znaczy, że życie mija,
a zbliża się śmierć, sąd, wieczność, toteż muszę
odzyskać siły by w drodze nie ustać,
stąd też potrzebuję Ciebie.
Ciemność zapada i śmierć się zbliża.

Lękam się mroków, pokus, oschłości, krzyży,
cierpień, toteż tak bardzo pośród nocy i
wygnania potrzeba mi Ciebie, Panie Jezu.

Pozostań ze mną, Jezu, ponieważ pośród nocy
tego życia, wśród jego zagrożeń potrzebuję Ciebie.

Spraw, abym poznał Ciebie - tak jak Twoi uczniowie
- przy łamaniu chleba, to znaczy w Komunii Eucharystycznej,
aby była ona światłem rozpraszającym ciemności,
wspierającą mnie siłą i jedyną radością mego serca.

Pozostań ze mną, Panie, ponieważ w godzinę śmierci
chcę być z Tobą zjednoczony przez Komunię albo
chociaż przez łaskę i miłość.

Pozostań ze mną, Jezu.

Nie proszę Cię o Boskie pociechy, bo na nie nie
zasługuję, ale o dar Twojej obecności.

O tak !!! bardzo Cię o to proszę!!!

Pozostań ze mną, Panie. Ciebie tylko szukam,
Twojej miłości, Twojej łaski, Twojej woli,
Twego Serca, Twego Ducha, bo Ciebie miłuję
i nie pragnę innej nagrody niż większego
pokochania Ciebie.

Miłością mocną, praktyczną, z całego serca
- na ziemi, aby potem zawsze i doskonale
miłować Ciebie przez całą wieczność.

Amen

bł. Ojciec Pio

***

Niech Bóg będzie zawsze przed Tobą,
aby Ci pokazać właściwa drogę.

Niechaj Bóg będzie zawsze obok ciebie,
aby cię trzymać w swoich ramionach
i cię ochraniać.

Niechaj Bóg będzie zawsze za tobą,
aby cię zachować od ciosów złych ludzi.

Niechaj Bóg będzie zawsze pod tobą,
aby cię pochwycić, gdy upadniesz i
wyciągnąć cię z matni.

Niechaj Bóg będzie zawsze w tobie,
aby cię pocieszyć, gdy ogarnie cię smutek.

Niechaj Bóg będzie zawsze dookoła ciebie,
aby cię obronić,gdy inni atakują.

Niechaj Bóg będzie zawsze ponad tobą,
aby ci błogosławić.

Tak niech ci błogosławi dobry Bóg

Amen.

***

Mój Boże, Trójco, wielbię Ciebie.
Mój Boże, Trójco, wielbię Ciebie.
Pomóż mi zapomnieć całkowicie o sobie,
żebym spokojnie trwała w Tobie,
jakby moja dusza już była w wieczności.
Niech nic nie zakłóca mojego pokoju
ani nie sprawia, bym oddalała się od Ciebie,
o mój Niezmienny,
ale niech każda minuta porywa mnie coraz dalej
w głębinę Twojego Majestatu.

Uspokój moją duszę, uczyń ją swoim niebem,
Twoim mieszkaniem, miejscem Twojego spoczynku.
Niech Cię nigdy nie zostawiam samego,
ale niech cała będę przy Tobie z żywą wiarą,
w uwielbieniu cała wydana Twojemu twórczemu działaniu.
O mój umiłowany Jezu, ukrzyżowany z miłości!
Pragnę być oblubienicą Twojego Serca.
Pragnę okryć Cię chwałą,

Pragnę kochać tak, aż tak, żeby umrzeć z miłości!
Ale odczuwam moją niemoc, dlatego proszę:
okryj mnie sobą, zjednocz moją duszę z Twoją duszą,
zanurz mnie w sobie, ogarnij mnie tak, żeby moje życie
było promieniowaniem Twojego życia.
O Słowo odwieczne, Słowo Ojca, mojego Boga,
chcę zawsze wpatrywać się w Ciebie
i trwać w Twojej wielkiej światłości.
O ogniu pożerający, Duchu Miłości,
zstąp na mnie, żeby dokonało się we mnie
jakby Wcielenie Słowa.

Niech mu będę człowieczeństwem w naddatku,
w którym On odnawia swoją tajemnicę.
Ojcze, pochyl się nad Twoim biednym, małym dzieckiem.
O wy Trzej, całe moje Dobro, moja Szzcęśliwość,
Miłości niezmierzona, w której się gubię.
Wydaję się Wam! Ukryjcie się we mnie
ażebym ja ukryła się w Was, oczekując tej chwili, kiedy pójdę
podziwiać W Waszej światłości
przepaść Waszej Wielkości

bł. Elżbieta od Trójcy Świętej

***
O Trójco wieczna, bez dna Oceanie
co mogłaś dać mi więcej niż dając mi siebie?
Ty jesteś ogniem, co nigdy nie gaśnie.
Ty jesteś ogniem, który we mnie spala
miłość własną mej duszy.

W Twoim świetle dałaś mi poznać Twoją prawdę
Światłości ponad wszelką światłość.

Przez światłość wiary
posiadam mądrość w mądrości Twojego Syna.
Przez światłość wiary
ufam nie słabnąc w drodze.
Ta światłość wskazuje mi drogę.
Bez niej szłabym w ciemnościach.

Dlatego proszę Cię, Ojcze mój przedwieczny,
niech mnie oświeca zawsze światłość wiary.
Ta światłość jest prawdziwym oceanem,
bo zanurza duszę w Tobie, Oceanie pokoju,
Trójco odwieczna.
W tej światłości poznaję Ciebie
i Ty jesteś obecna w moim duchu,
Dobro najwyższe i nieskończone.
Dobro ponad wszelkie dobro, dające szczęśliwość.
Niepojęte, nieocenione Dobro
Piękności przekraczająca wszelką piękność!
Mądrości ponad wszelką Mądrość.

Ty jesteś szatą, która okrywa każdą nagość.
Jesteś pokarmem, który swoją słodyczą
ratuje tych, co cierpią z głodu.
Okryj mnie, Prawdo odwieczna,
okryj mnie sobą,
abym przeżywała życie w posłuszeństwie
i w światłości wiary.

***

Chryste, bądź ze mną.
Chryste, bądź we mnie.
Chryste, bądź za mną.
Chryste, bądź przede mną.

Bądź przy sterze mego okrętu.
Bądź w sercu tego, który myśli o mnie.
Bądź w oczach tego, który patrzy na mnie.
Bądź w uszach tego, który mnie słucha.
Bądź w ustach tego, który mówi do mnie.
Amen.

Wołam do Ciebie, Boże, o pomoc, [bo] wszystko
należy do Ciebie. Twoja władza
jest ponad wszelką władzą, urzędem
i panowaniem, a Twoje imię
jest wyżej ponad wszelkim imieniem. 
Zasiadasz na tronie ponad cherubinami.
[Wzywam Twojej pomocy] przez Pana
naszego Jezusa Chrystusa i Twojego
umiłowanego Syna.

Modlitwy „oddania”
Drogi Ojce, Potrzebuję Cię. Przyznaje,
że sam kierowałem moim życiem i w
wyniku togo zgrzeszyłem przeciw Tobie.

Dziękuję Ci, że przebaczyłeś me grzechy
dzięki śmierci Chrystusa za mnie na krzyżu.

Proszę teraz Chrystusa, aby zasiadł na
tronie mego życia. Napełnij mnie Duchem Świętym
jak Ty poleciłeś, abym był napełniony;
jak Ty obiecałeś w Twym Słowie, że to uczynisz,
jeśli poproszę z wiara.

Modlę się o to w imieniu Pana Jezusa Chrystusa.
Jako wyraz mej wiary dziękuje Ci teraz,
że mnie napełniłeś Swym Duchem i przejąłeś
kierownictwo mego życia.


Panie Jezu dziękuję Ci że oddałeś
Swe życie za mnie. Przepraszam że
Nie zawsze żyłem zgodnie ze słowami
Twojej Ewangelii. Dziękuje Ci ponieważ
Przez swą śmierć darowałeś mi moje
Grzechy a przez Swoje zmartwychwstanie
Dałeś mi nowe życie.
Przyjdź i zajmij pierwsze miejsce w moim
Życiu. Ześlij na mnie Swojego Ducha abym
Stał się taka osobą jaka chcesz abym był.
Dziękuje Ci Panie Jezu ze wysłuchujesz
Mojej modlitwy i miłością i miłosierdziem.


„Ja sam nic nie mogę. Oddaje Ci Jezu mój rozum, moje oczy, usta, uszy i całego siebie.
Ty weź to wszystko w posiadanie i mnie popraw. Do Twojej jestem dyspozycji.”


Weź, o Panie, mnie całego,
wszystko, co mam, wszystko, czym jestem.
Niechaj Twój Duch oczyści i przemieni
w ofiarę dla Ciebie mnie całego
ze wszystkimi władzami ciała i duszy,
ze wszystkimi mocami i słabościami,
z którymi jestem poświęcony Tobie.

Weź moje oczy,
które najpierw ujrzały tylko dobro rodziców
i piękno świata i ludzi, zanim ujrzały zło ...
Oczyść je, Duchu Pański, i przemień,
by we wszystkim widziały Ciebie, Stwórcę i Odnowiciela
twarzy każdego człowieka ujrzały Twoje odbicie,
Twoje Oblicze, świata, a w które nasyci nas
radością na wieki.

Weź moje uszy,
które słyszały najpierw słowa rodzicielskiej miłości...
zanim usłyszały słowa niedobre...
Oczyść je, Duchu Pański, i przemień
w Ofiarę, na służbę dla Ciebie,
aby były wyczulone na głos dobra, na wołanie o pomoc,
na piękno ciszy i harmonii pokoju.

Weź moje usta,
które najpierw otworzyły się, by przyjmować dobry pokarm
wzięty z matki i by wymawiać słowa miłości dziecięcej,
zanim zaczęły przyjmować to, co szkodzi ciału i duchowi,
i wypowiadać słowa złe przeciw miłości, prawdzie i czystości.
Oczyść moje usta, Duchu Święty, aby otworzyły się na
Boże życie w Eucharystycznym Pokarmie i Napoju
i na słowa modlitwy i błogosławieństwa.

Weź moje ręce,
które najpierw dotykały często i z miłością swoich najbliższych,
zanim zaczęły sięgać po zło i czynić zło.
Oczyść moje ręce, Duchu Święty, Duchu Mocny,
niech nie używam rąk do krzywdy i zniewagi człowieka,
ale niech często i z miłością dotykam Najświętszych
Postaci Eucharystycznej Obecności Pana Naszego,
Ołtarza, Ewangelii, Krzyża i każdego człowieka,
który potrzebuje mojej pomocy i znaku miłości.

Weź moje nogi,
które najpierw wędrowały do Twojej Świątyni i Ołtarza,
zanim zaczęły zbaczać na złe drogi i ścieżki.
Oczyść je i przemień, Duchu Boży, żebym chodził tam,
gdzie Ty mnie poślesz i gdzie będę ludziom potrzebny;

Weź wszystkie siły ducha i ciała,
zdrowie, prace, zamiary, decyzje i czyny;
weź mnie całego na Twoją służbę w miłości,
Jezu, mój Panie i Królu!

Amen.


Ojcze,
Tobie się zawierzam,
rób ze mną co chcesz.
Cokolwiek ze mną zrobisz, dziękuję Ci.
Jestem gotów na wszystko,
wszystko przyjmuję.
Tylko niech Twoja wola we mnie się stanie
i we wszystkim coś stworzył;
niczego innego nie pragnę, Boże mój.

Moje życie składam w Twoje ręce,
daje je Tobie, Boże mój,
Całą miłością mojego serca,
ponieważ kocham Cię
i pragnę tego
by móc oddać się Tobie,
by zawierzyć siebie Twym rękom
bez zastrzeżeń
w nieskończonym zaufaniu
bo Ty jesteś mym Ojcem

* * * * *

Ojcze mój,
zdaję się całkowicie na Ciebie.
Uczyń ze mną, co chcesz.
Cokolwiek zrobisz ze mną,
dziękuję Ci.

Jestem gotów na wszystko
i na wszystko się godzę.
Niech Twoja wola spełnia się we mnie
i we wszystkich Twoich stworzeniach.
Nie pragnę niczego innego, mój Boże.

Oddaję moją duszę w Twoje ręce.
Powierzam Ci ją, mój Boże,
z całą miłością mojego serca,
ponieważ Cię kocham.

To moja miłość sprawia,
że oddaję się Tobie,
że pozwalam byś mnie wziął w swoje ręce.
Bez zastrzeżeń,
z nieskończoną ufnością,
ponieważ Ty jesteś moim Ojcem.


Panie, weź nareszcie życie moje w swoje ręce
i zrób z nim co zechcesz.
Oddaję się Twojej miłości,
nie odrzucając ani rzeczy trudnych,
ani tych przyjemnych, które przygotowałeś dla mnie.
Wystarczy mi Twoja chwała.
Wszystko, cokolwiek zaplanowałeś - jest dobre.
Wszystko jest miłością.

Jeżeli pozwolisz, że ludzie będą mnie chwalili,
nie będę się niepokoił,
Jeżeli pozwolisz, że mnie zwymyślają
- będę się niepokoił jeszcze mniej, nawet się ucieszę.
Jeśli ześlesz mi pracę - obejmę ją z radością
i stanie sie dla mnie odpoczynkiem,
ponieważ jest Twoją wolą.
A jeśli ześlesz mi odpoczynek
- będę odpoczywał w Tobie.

Tylko ocal mnie ode mnie samego.
Oddal mnie od mojej własnej, trującej potrzeby
zmieniania wszystkiego wokół,
od niemądrego działania,
od poruszania się dla samego ruchu,
przeinaczania wszystkiego, co Ty zrządziłeś.

Pozwól mi spocząć w Twojej woli i milczeć.
Wtedy światło Twojej szczęśliwości
ogrzeje we mnie życie.
Jej płomień będzie się palił w moim sercu
i świecił na Twoją chwałę.

Po to właśnie żyję.

Amen.


Oddaję się w Twoje ręce Panie:
Ugnieć mnie i ukształtuj tą glinę
Jak naczynie, które powstaje w rękach garncarza!
Nadaj mu kształt, jaki zechcesz
Potem stłucz je, jeśli chcesz: to Twoja własność;
.... nie mam nic przeciwko.

Wystarczy, bym się przydał do Twoich zamierzeń
I abym w niczym nie sprzeciwił się planom,
Jakie masz wobec mnie:
Proś więc i wymagaj Panie:
Co chcesz, abym czynił?
Czego chcesz, abym nie czynił?
Odnosząc sukces czy porażkę,
Prześladowany czy pocieszany,
Śpiąc czy pracując dla Ciebie,
Pożyteczny czy całkiem bezużyteczny,
Nie pozostaje mi nic innego jak powtarzać
Za przykładem Maryi:
Tak, uczyń ze mną co zechcesz!

Amen.
Oddanie się Opatrzności Bożej
Boże mój! Nie wiem,
co mnie dzisiaj czeka. Tyle tylko wiem,
że mnie nic nie spotka, czego byś Ty
pierwej nie przewidział, nie dopuścił
lub nie rozkazał od wieków: to mnie
uspokaja. Uwielbiam Twoje odwieczne
i niedościgłe wyroki, skłaniam czoło
stojąc z jak największą pokorą przed
obliczem Twoim, wielbię miłość
i dobroć Twoją ku mnie. Wszystko
przyjmuję, ze wszystkiego złożę
Ci ofiarę i połączę ją z ofiarą
Jezusa Chrystusa, Zbawiciela mojego.

Proszę Cię tylko w Imię Jego i przez
Jego nieskończone zasługi o cierpliwość
w przeciwnościach moich i o zupełne
posłuszeństwo woli Twojej we wszystkim.

Amen.

środa, 24 grudnia 2014

PRZEZ CIEBIE BÓG DO NAS MÓWI

Przez Ciebie Bóg do nas mówi
Maryjo, cała przeczysta!
W Tobie i przez Ciebie Bóg do nas mówi.
Wyproś nam serce proste,
napełnij nas swoja radością.
Dziewico mówiąca FIAT i śpiewająca MAGNIFICAT,
uczyń nasze serca tak przejrzystymi jak Twoje.
Maryjo, cała pokorna,
ukryta w tłumie, otoczona tajemnicą,
pomóż nam nieść światu Dobrą Nowinę
i zanurzyć się w Tajemnicę Chrystusa,
abyśmy mogli dzielić się Nim z naszymi braćmi.
Maryjo, cała wierna,
Ty bez przerwy szukałaś oblicza Pana,
Ty przyjęłaś Jego tajemnicę
i rozważałaś ją w sercu swoim.
Ty żyłaś zgodnie z tym, w co uwierzyłaś,
i byłaś wzorem stałości w próbie
i w uniesieniu radości.
Pomóż nam być wiernymi naszym zobowiązaniom,
być dobrymi i wiernymi sługami Twego Syna
aż do ostatniego dnia naszego życia na ziemi.
Amen.



MODLITWA MARYJNA ODMAWIANA PRZEZ ŚW. O. RAFAŁA KALINOWSKIEGO

O błogosławiona Panno Niepokalana,
ozdobo i światłości góry Karmel,
która okiem szczególnej dobroci patrzysz na każdego,
który twą świętą odziany jest szatą,
spojrzyj i na mnie łaskawie
i okryj mnie płaszczem swej macierzyńskiej opieki.
Wspomóż mą słabość swoją potęgą,
oświeć swą mądrością ciemności mojego serca,
pomnażaj we mnie wiarę, nadzieję i miłość.
Racz ozdobić moją duszę takimi łaskami i cnotami,
aby zawsze była miłą twemu boskiemu synowi i tobie.
Nie odstępuj mnie nigdy w życiu,
pociesz mnie przy śmierci
Swoją najwdzięczniejszą obecnością
i przedstaw mnie Najświętszej Trójcy
jako dziecko swoje i sługę Tobie oddanego,
abym Cię w niebie wiecznie chwalił i wielbił.

Maryjo, wstaw się u syna dla otrzymania łaski,
o którą z pokorą i zawierzeniem proszę...

Ojcze Nasz, Zdrowaś Mario, Chwała Ojcu.
 POD TWOJĄ OBRONĘ

Pod Twoją obronę uciekamy się, święta Boża Rodzicielko,
naszymi prośbami racz nie gardzić w potrzebach naszych,
ale od wszelakich złych przygód racz nas zawsze wybawiać,
Panno chwalebna i błogosławiona.
O Pani nasza,
Orędowniczko nasza,
Pośredniczko nasza,
Pocieszycielko nasza.
Z Synem swoim nas pojednaj,
Synowi swojemu nas polecaj,
swojemu Synowi nas oddawaj.
Amen.
ZDROWAŚ MARYJO (POZDROWIENIE ANIELSKIE)

Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.
MODLITWA DO MATKI BOŻEJ O SZCZĘŚLIWĄ ŚMIERĆ

O Maryjo, słodka ucieczko grzeszników i moja najukochańsza Matko, przez boleść jaką doznałaś patrząc na śmierć Syna Swego na krzyżu, otocz mnie Swą nieustającą pomocą i miłosierdziem, gdy dusza moja opuszczać będzie ten świat. Oddal ode mnie nieprzyjaciół piekielnych i przyjdź zabrać duszę moją, aby ją przedstawić wiecznemu Sędziemu, a Synowi Twojemu. Królowo moja, Matko moja, nie opuszczaj mnie przy przejściu mej duszy do wieczności. Ty po Jezusie będziesz moją jedyną pomocą w tej strasznej dla mnie chwili. Proś Syna Twego, żeby w Swej dobroci pozwolił mi umrzeć u stóp Twoich i oddać duszę moją w Jego święte rany ze słowami: Jezu i Maryjo, Wam oddaję serce, ciało i duszę moją. Amen.
ANIOŁ PAŃSKI

Anioł Pański zwiastował Pannie Maryi i poczęła z Ducha świętego.

Zdrowaś Maryjo...

Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa Twego.

Zdrowaś Maryjo...

A Słowo stało się ciałem, i zamieszkało między nami.

Zdrowaś Maryjo...

Módl się za nami, święta Boża Rodzicielko.
Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

Módlmy się: Boże, przez zwiastowanie anielskie poznaliśmy wcielenie Chrystusa, Twojego Syna, prosimy Cię, wlej w nasze serca swoją łaskę, abyśmy przez Jego mękę i krzyż zostali doprowadzeni do chwały zmartwychwstania. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen
MODLITWA JANA PAWŁA II (Z EVANGELIUM VITAE)

O Maryjo,
jutrzenko nowego świata,
Matko żyjących,
Tobie zawierzamy sprawę życia:
spójrz, o Matko, na niezliczone rzesze
dzieci, którym nie pozwala się przyjść na świat,
ubogich, którzy zmagają się z trudnościami życia,
mężczyzn i kobiet - ofiary nieludzkiej przemocy,
starców i chorych zabitych przez obojętność
albo fałszywą litość.
Spraw, aby wszyscy wierzący w Twojego Syna
potrafili otwarcie i z miłością głosić
ludziom naszej epoki
Ewangelię życia.
Wyjednaj im łaskę przyjęcia jej jako zawsze nowego daru,
radość wysławiania jej z wdzięcznością w całym życiu
oraz odwagę czynnego i wytrwałego świadczenia o niej,
aby mogli budować, wraz z wszystkimi ludźmi dobrej woli,
cywilizację prawdy i miłości na cześć i chwałę Boga Stwórcy, który miłuje życie.

Modlitwa o pokój w rodzinie

Boże, Sprawco pokoju i Stróżu miło­sierdzia, zwróć swoje oczy na naszą ro­dzinę. Ty widzisz, Panie, jak jest poróż­niona i jak wiele w niej niepokoju. Zmiłuj się nad nami i spraw, aby powrócił pokój do naszej rodziny, bo gdy Ty nam go nie udzielisz, nikt inny nie będzie mógł nas nim obdarzyć.
O Jezu, Królu Pokoju, wysłuchaj nas przez zasługi Twojej świętej Matki, Królo­wej Pokoju, i przez zasługi Twojej wiernej służebnicy, świętej Rity, którą ubogaciłeś tak wielkim miłosierdziem i dobrocią, że stała się aniołem pokoju niosąc go wszę­dzie tam, gdziekolwiek widziała niezgodę.
Ty, droga Święta, wyproś dla nas tę ła­skę od Pana, a my będziemy wychwalać twoją opiekę w każdej potrzebie naszego życia. Amen.
 
 
 
 MODLITWA ŚW. ALFONSA LIGUOREGO DO MATKI BOŻEJ

Najświętsza i Niepokalana Panno, Najmilsza Matko moja, Maryjo, Tyś jest Matką Pana mojego, Królową świata, więc i ja ze wszystkich najnędzniejszy, dziś uciekam się do Ciebie, Tobie, o Królowo wielka, składam hołd poddaństwa mego, i dzięki Ci składam za wszystkie łaski, któreś mi aż do tej chwili wyświadczyła, a osobliwie, żeś mnie od piekła wyratowała, na które tak często zasłużyłem.

Miłuję Cię o Pani moja, miłości wszelkiej najgodniejsza i z tej miłości ku Tobie przyrzekam, że sam Tobie zawsze służyć będę, i że się o to według możności starać będę, aby i drudzy Tobie służyli. Wszystką moją nadzieję i całe moje zbawienie po Bogu w Tobie pokładam. Przyjmij mnie za sługę Twego i weź mnie pod płaszcz Swojej opieki, o Matko Miłosierdzia. A ponieważ u Boga wszystko możesz, wyratuj mnie od wszelkich pokus, a przynajmniej uproś mi pomoc potrzebną do ich zwyciężenia, aż do mojego zgonu.

Od Ciebie spodziewam się prawdziwej miłości Jezusa Chrystusa, od Ciebie spodziewam się szczęśliwej śmierci.

O Matko moja, przez Twoją miłość ku Bogu, przybądź mi na pomoc zawsze, a osobliwie w ostatecznym życia mojego momencie. Błagam Cię, nie opuszczaj mnie póty, dopóki mnie nie ujrzysz zbawionym w niebie, gdzie będę Cię chwalił i miłosierdzie Twoje na wieki wyśpiewywał. Amen.